Nowy właściciel Grota, teraz już Maxa:) przyjechał do Nas przywieźć karmę, zobaczył Grota i się zakochał, powiedział wtedy "wrócę po Niego". Minęło trochę czasu i przyjechał po czym powiedział "czekał na mnie":D
Tak cudownie rozwinęła się miłość od pierwszego wejrzenia;) Max miewa się świetnie i w końcu jest szczęśliwy:) Pozdrawiamy i My:)